Wielu osobom odchudzanie kojarzy się z wylewaniem siódmych potów na siłowni i liczeniem każdej kalorii. Prawda jest taka, że nie tylko nie musi ono tak wyglądać, ale wręcz nie powinno jeśli nie chcemy, by dopadł nas efekt jo-jo. Oto wskazówki jakie zmiany wprowadzić w swoje życie, aby schudnąć bez wyrzeczeń.
Ilość przyjmowanych płynów ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania całego organizmu. Woda może być naszym sprzymierzeńcem w odchudzaniu. Przede wszystkim, nie zawiera żadnych kalorii. Szczególnie ważne jest jednak to, że płyny zajmują w żołądku miejsce, dzięki czemu jemy mniej i szybciej się najadamy. Dietetycy zalecają picie szklanki wody przed posiłkiem, jeśli chcemy ograniczyć spożywane porcje. Picie w ciągu dnia zmniejsza nasze skłonności do podjadania oraz pomaga wydłużyć przerwy między posiłkami.
Aby schudnąć, musimy osiągnąć deficyt kaloryczny, czyli stan, kiedy organizm otrzymuje mniej kalorii niż potrzebuje do funkcjonowania. Zaczyna wtedy spalać pokłady tłuszczu, a my tracimy kilogramy. Możemy więc mniej jeść lub więcej się ruszać, aby zużywać więcej energii, jednak najlepsze efekty przynosi połączenie obu tych sposobów. Warto pamiętać, że nawet ograniczając ilość spożywanych pokarmów powinniśmy dbać o dostarczanie odpowiednich ilości niezbędnych do życia składników, dlatego zamiast jedzenia ciągle sałaty lepiej ułożyć sobie niskokaloryczną, ale zbilansowaną dietę, a kalorie spalać uprawiając sport lub chociaż zwiększając aktywność fizyczną (np. dojeżdżając do pracy rowerem zamiast samochodem).
Aby ograniczyć ilość spożywanych kalorii nie musimy rezygnować ze wszystkich rzeczy, które lubimy jeść. Czasami wystarczy zmienić np. sposób ich przygotowania. Zamiast smażyć, spróbuj przygotowywać posiłki w piekarniku. Jeśli nie możesz powstrzymać się od podjadania, nie kupuj paczki chipsów, a chrupki kukurydziane albo wafle ryżowe. Będąc na zakupach, sprawdzaj tabele wartości odżywczych i wybieraj produkty mniej kaloryczne lub o lepszym składzie.
Posiłki gotowe, np. garmażeryjne lub kupione gdzieś na mieście bardzo często zawierają wiele niepotrzebnych składników. Tylko własnoręczne ich przygotowanie sprawia, że mamy pewność co ląduje na naszym talerzu oraz jak zostało przygotowane. Możemy obniżać ich kaloryczność, kupując składniki o obniżonej zawartości tłuszczu lub cukru (np. niskotłuszczowy ser czy mleko). O ile w przypadku sklepowych gotowców mamy podany skład i wartości odżywcze, o tyle jedząc na mieście nie jesteśmy w stanie zbyt precyzyjnie określić co tak naprawdę jemy. Posiłki poza domem zarezerwujmy więc na ważne okazje i miejsca serwujące tylko jedzenie wysokiej jakości. Internet pełen jest przepisów na zdrowe i niskokaloryczne potrawy, warto skorzystać z jego bogactwa i poznać nowe smaki.
Organizm, który dostaje pożywienie nieregularnie, jest w stanie dezorientacji. Często zdarza się, że niepotrzebnie magazynuje przez to energię w postaci tłuszczu. Dzieje się tak, ponieważ nie wie on kiedy dostanie kolejną porcję pokarmu. Jedząc regularnie uczysz swoje ciało, że ma stały dostęp do posiłków, więc nie ma potrzeby magazynowania zasobów na zapas.
Wbrew pozorom, to nie żołądek wysyła nam informację, że jest już najedzony, a mózg. Dzięki temu można go w pewien sposób oszukać. Kiedy żołądek wypełnia się, wysyła do mózgu informację, że jest najedzony i nie musimy odczuwać już głodu. Wtedy też nasz mózg “wyłącza alarm”, a my czujemy się syci. Proces ten działa jednak z lekkim opóźnieniem. Dlatego jedząc szybko możemy zjeść więcej. Jeśli chcemy jeść mniej, wystarczy przeżuwać wszystko wolniej i dokładniej tak, aby żołądek zdążył wysłać informację o uczuciu sytości.
Jeśli nie potrafisz sobie odmówić ciastka, czekolady czy chipsów, nie rezygnuj z nich całkowicie. Tego typu postanowienia są bardzo trudne do przestrzegania i zwykle kończą się fiaskiem. Kiedy złamiemy swoje postanowienie, pojawia się uczucie porażki i przegranej. Wiele osób wpada wtedy w psychiczny dołek a to z kolei może prowadzić do napadu obżarstwa. Jeśli już na wstępie damy sobie przyzwolenie na małe odstępstwa od normy, będzie nam o wiele łatwiej wrócić do trzymania diety. Musimy jednak pilnować, aby małe odstępstwo nie zmieniło się w jej porzucenie i powrót do starych nawyków.
Jak widać, zrzucanie zbędnych kilogramów i wprowadzenie zdrowszych nawyków żywieniowych wcale nie musi polegać na ogromnej sile woli i wprowadzeniu szeregu wyrzeczeń. Wystarczy wprowadzić do swojego życia kilka sprytnych i zdrowych sposobów, a waga nieoczekiwanie zacznie spadać sama.